Uczestnicy oazy we Frycowej

Jędrek:D

No to teraz ja powiem co wiem:P
Wiec oczywiście mogę kogoś przenocować ale jedynie jedną małą osóbkę ponieważ drugie łóżko które było u mnie w pokoju ustąpiło miejsca dla pianina:D Very Happy

w końcu ważniejsze nie:P wiec zawsze można sie porozkładać na podłodze:D No a z tymi górami to ja nie wiem........ Sami decydujcie ja się dostosuję Very Happy

Elizka

jesli bym sie tez wybrala jak sie uda (jeszcze tego mojej rodzince nie oświadczyłam a mam chwilowo burze spowodowaną tym wyjazdem do sanatorium bo od 16 mam termin ale moze udalo by sie przeniesc na 20 to bym wtedy przyjechala)

Saneczek młodszy

mam nadzieje ze wszystko wypali bo moi rodzice napomkneli mi cos o tym ze mam jechec z siostra do Bielska do dziadkow a powrot 18 lub 19 ale to nic pewnego wiec ja nie mam zamiaru siac paniki no ale wiecie ze bedzie problem na pewno z transportem was do Krk w niedziele a jeden maly biedny Kicek ze swoim samochodem nie pomiesci wszystkich tak wiec dąze do tego czzy jezeli nam sie nie uda zostac w Dunajcu na weekend tooo czy KTOŚ nie mogl by zrobic u siebie w Krakowie to jest jak na razie propozycja wiec nic pewnego a jak nie wypali to nie gryzcie za to Sankow co?;Pjuz ja sie postaram coby wszystko bylo tak jak ma byc;Dpozdrowienia

Aniolek

fajnie ze termin przeniesiony :* a Sanki kiedy bedziecie wiedziec czy wyjezdzacie czy nie??

Klaudia

nie chcę tu nikogo martwić ale to raczej pewne że od środy do niedzieli nas nie będzie.... tak to nagle wyszło Sad

szkotakkozub

tak tu wszyscy piszecie ze sie zgubić idzie;)!!!!!!!!!ale zeby nie było publicznie oswiadczam ze jestem, znalazłam się i pozdrawiam ciepło Smile

Gosiaczek

To może by udało się zrobić to spotkanie u kogoś innego z gór (np. Grzesiu, Wojtek, Jędrek, Ada...)? Wtedy pojechalibyśmy sobie rano w górki, a wieczorkiem podskoczyli na ognicho, no i na drugi dzień jakimś autobusem wrócili???

Goska

Gosiaczek dobry pomysł tylko musimy kogoś znaleść kto zrobi to spotkanie. Ja nie mieszkam w górach. Przykro mi Sad

gumis115

no ja niby tez nie mieszkam w gorach... ale kogos znajdziemy

kicu66

taaaaak u mnie na podwórku przed blokiem mozna zrobić ognisko, nie lepiej u Wojtka bo jeszcze mniejsze, i byliżej kościoła

Szymek

Ewentualnie zostaje jeszcze Krościenko, też koło gór, czyli Pieniny by mogły być i potem ognicho u mnie, jeżeli nie ma gdzie (ale z tego co widze po ankiecie to nie chcecie Pienin).

kicu66

Pieniny też sa piękne, jezeli nie bedzie wyjścia, to ja sie chętnie przejde w pieniny, naprawde polecam, pieniny sa git, i wogule widoki takie, i przełom dunajca, bomba, musicie sioe przekonać Very Happy

Aniolek

ale moze po prostu samo ognisko?? bez wyjscia w gory.....

Saneczek młodszy

Ada nie zrobi bo jej nie ma wyjechala sobie ,a Jedrus to nie wiem on sie musi wypowiedziec dzis przeprowadze powazna rozmowe z rodzicami i dowiem sie wszystkiego i dam wam znac , a tak gdyby to wypalilo to wpadlam na dosc ciekawy pomysl mianowicie zeby ognisko bylo w sobote co juz ustalone a w niedziele pojechalibysmy na msze do kosciolka pod Turbaczem tam sie idzie ok. 1h30min. wiec to by byly nasze gory polaczone z msza co wy na to ?tylko nie robcie sobie nadziei bo tu nic jeszcze nie jest pewne , ja dajac propozycje zeby zrobil ognisko ktos inny myslalam o Krakowianach bo wtedy wiecej ludzi bedzie moglo bo nie bedzie problemu z dojazdem

Goska

Pieniny tez mogą być. Popieram Grześka Pieniny są piękne, to co jedziemy do Szymka ?