Uczestnicy oazy we Frycowej

sudi

Co do kolejnego spotkania, to ksiadz zaproponowal sobote 24.11 po Waszym kursie, czyli ok. godziny 16. Mam nadzieje, ze tym razem Msza sie juz odbedzie. Tylko czy bedziecie miec sily, by po kursie zostac jeszcze na Msze...

Kret

Kurka!!! Ja chyba zacznę płąkać... Dzień 24.11 obiecałam, zę zarezerwuję dla jednej osoby... Mam 3 dni wcześniej urodziny i obiecałam, że sobotę spędzę razem z Piotrkiem... I znowu nie mogę przyjść!!! BU!!

ada

ja rozumiem ze wszystkim tu piszacym jest przykro ze jest jak jest ale... nie mysleliscie że taka wspólnota moze przetrwac w stanie powiedzmy "porekolekcyjnym"...?? mysle ze mamy za co dziekowac Bogu ze dal nam te łaske doswiadczenia wlasnie takiej a nie innej wspólnoty i ze to forum jeszcze jakos funkcjonuje i ze nawet na Kurdwanowie we wrzesniu bylo tyle osób ale nie oczekujcie jakichs wielkich cudów, przeciez to bylo do przewidzenia... i tu moze przytocze Kartezjusza... "WSPOMNIENIA są jedynym rajem z którego nikt nie moze nas wypedzić" - i na tym chyba zostańmy...
pozdrawiam Smile

Aniolek

ja pewno nastepnym razem tez nie bede mogla... co chwile mam jakies zajecia... i rodizcom tez nic nie pomagam.... Sad

ale to jeszcze miesac wiec sie zobaczy Smile

gumis115

no to jak jest z tym spotkaniem??? jest?? gdzie?? o ktorej??

prze ksiedza!!!!! moze sie ksiadz odezwac?? czy tam gdzies daleko internetu nie ma??

nie chce docinac ale moglby sie ksiadz odezwac

Kenobi

Witajcie
Byłem na rekolekcjach, potem masa spraw niezałatwionych i dopiero dzisiaj wszedłem na forum.

Co do Mszy św. zaproponowałem sobotę 24 XI (czyli najbliższą) godz. 16.00 czyli po kursie.
Bardzo proszę o informacje, powiedzmy do piątku do godz. 12.00, kto będzie, na ile osób można liczyć.
Bo jeśli będzie, jak ostatnio, tylko jedna osoba (nasza kochana an. Iwonka), to nie ma sensu. Zważywszy, że w tym dniu do południa jestem poza Krakowem na spotkaniu z rodzinami i muszę wcześniej się "urwać"i przyjechać do Was.

Zatem - do piątku do 12.00 czekam na potwierdzenie kto będzie. Roześlijcie też "wici" do innych, mniej aktywnych na forum. Ok. godz. 14.00 w piątek zostawię wiadomość na forum, czy Msza będzie, czy też nie.

Pozdrawiam
Ks. Krzysztof

Kenobi

Zapomniałem napisać, że Msza św. byłaby w kaplicy przy Szkole Najśw. Rodziny z Nazaretu, przy ul. Pędzichów. Tam, gdzie odbywa się kurs.

Ula

Mnie - mimo wielkich chęci - nie będzie. Niestety termin mi nie pasuje :/ Sad

Obawiam się, że Elizie również. Mam nadzieję, że nie będzie to ostatnie nasze wspólne spotaknie.

Saneczek młodszy

mnie rozwniez nie bedzie ...niestety nie mam daru bilokacji...

kicu66

ja też nie moge,

Elizka

Księże coś kiepsko to widzę, ponoć całej ekipy z podhala ma nie być, mnie nie będzie, dużo osób nie bedzie. Moge popytać na gg ale szczerze wątpię... Gdyby to był inny dzień...

Saneczek młodszy

sądze ze rozsadniej bedzie zmienic termin

Ula

Również jestem za zmianą terminu.... Jeżeli byłoby to tylko możliwe, byłoby wspaniale. Sądzę, że wiel osób chciałoby się spotkac, a teramin jak widzę powyżej sporej części osób nie pasuje.... Pozdrawiam serdecznie.

Aniolek

kurcze no ja nie wiem.... bo o 16 to tak ni w 5 ni w 10 Razz

o 15.30 jestem w domu to nie ma sensu zebym wracala ale z drugiej strony to nie mam co tyle robic Razz

zreszta potem spotkanie formacyjne a trzeba kiedys posprzatac i sie uczyc.....
kurcze tak naprawde termin spotania kiedy jest kurs jest miazdzacym terminem (przynajmniej dla mnie....) i ciezko bedzie sie wyrwac.... Sad

Kret

Ja już kilka razy pisałam, ze po prostu żywcem mi sie nie uda być 24 listopada i też jestem za zmianą terminu. Oj zdecydowanie tak, bo w końcu chcę się zjawić na jakimś Frycowym spotkaniu.